Nie miałam wymaganych materiałów,więc ozdobiłam po swojemu.
Kończyłam jeszcze z przerwami dwa dni,a to przekładając kwiatek a to zawieszkę..innym razem dokończyłam tył i grzbiet.....
klatka - to mój stary srebrny kolczyk:) na niej gesso,czarny distress i znowu gesso |
jak łatwo zauważyć klatka i zegar zamieniły się miejscami;) to w wyniku mojego braku zdecydowania;)) ostatecznie została wersja z poprzednich fotek |
Zgłaszam książkę na wyzwanie Scrapgangu o wieloznacznym tytule... 'Nie taki diabeł straszny...":)
Cudnie wyszła, boska ozdoba, każdy element zachwyca!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)
U Ciebie bardzo romantyczna praca:-) Pieknie
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od Scrapgangu!
Wyszło ślicznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w scrapgangowym wyzwaniu. :)
Piękna praca!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)
Dziękuję bardzo:)
OdpowiedzUsuńFajne! I zawieszka przecudna
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńBoskie stoidełko! a ta klatka cudna, gdzie można nabyć?
OdpowiedzUsuńjuż wiem :)
OdpowiedzUsuń