niedziela, 23 marca 2014

LO po raz pierwszy


Wczorajsze sobotnie przedpołudnie spędziłam  na wspaniałych warsztatach prowadzonych przez znakomitą Wiosankę  ,gdzie powstało właśnie moje pierwsze w życiu LO.
Być może są na nim jakieś niedociągnięcia, w końcu trzeba trochę się "nachlapać" i "napsikać" zanim człowiek dojdzie do wprawy - prawda????
W każdym razie, Wiosanka zaraziła mnie pasją , a ten mój pierwszy scrap  umieszczę jako pamiątkę w widocznym miejscu:)
 No - nie wspomnę już, że jest na nim moje ulubione zdjęcie moich ukochanych bąbli, z którym wiąże się niezwykłe wspomnienie...:))
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz