Jeśli chodzi o spękania to było dopiero moje drugie doświadczenie i tym razem nauczyłam się, że : 1- należy stosować suszenie suszarką z większą ostrożnością, jej działanie powiększyło pęknięcia ;) oraz 2 - należy nabyć pastę postarzającą, bo porpurina dała efekt taki jak widać, a nie o taki mi chodziło :)
Jednak i tak jedna trafi do przyjaciółki, a druga na moją rękę :)
Zgłaszam na wyzwanie w Scrapgangu - "Zrób sobie prezent na Dzień Kobiet "
pozdrawiam i zapraszam do oglądania
Obie wyszły prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńMi też podobają się obie, takie delikatne i kobiece :)
OdpowiedzUsuńsię przybierałam do popełnienia czegoś takowego... i na razie na przybieraniu się skończyło...:-)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło
och takie bransoletki każda kobieta chciałaby mieć. :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w Scrapgangowym wyzwaniu
Cudowne. Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!
OdpowiedzUsuń