Podkładki ...
Nareszcie zrobiłam dla siebie :)  Czekały długo w stanie surowym  - niby w kąciku po cichu, ale wciąż w zasięgu "kąta oka" - i  czekały na moje natchnienie .Zrobiłam sobie takie, żeby pasowały do mojego mieszkania i do mnie :)
Serwetkę na podkładkach przykleiłam "lewą" stroną   - chciałam uzyskać efekt nieco rozmytych i "przykurzonych" kolorów. Niestety ozdabiając pudełeczko zapomniałam o tym ... ;)
Efekt wyszedł zaskakująco fajny , bo wzór z pudełka nie jest identycznie  skopiowany z podładek , ale pasuje idealnie,więc jest całość i nie jest nudno :)
Po polakierowaniu pocieniowałam krawędzie pastą postarzającą.
Przy tej okazji zapraszam Was do wyzwania na PC  - Wyzwania z Babińcem "Cała ja" . Należy przygotować pracę mieszczącą się na dłoni , która mówi coś o autorce (-rze)  i  odpowiada tytułowi.
Zgłaszam je także na wyzwanie Art -Piaskownicy 
oraz PR Szok
Pozdrawiam :)







